Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!

Kinga i Monika pożegnały się z turniejem

Nie udało się Kindze Kołosińskiej i Monice Brzostek wygrać kolejnego meczu w fazie pucharowej mistrzostw świata w Starych Jabłonkach. Polki w piątek przegrały z włoskim duetem Cicolari/Menegatti i tym samym pożegnały się z turniejem zajmując 9. lokatę.



- Niestety od początku meczu miałyśmy problemy z przyjęciem oraz skończeniem ataku – ocenia Kinga Kołosińska. – To był główny powód naszej porażki. Rywalki szybko odskakiwały nam na kilka punktów i mogły spokojnie prowadzić grę do końca. Dziewiąte miejsce na Mistrzostwach Świata, w których debiutowałyśmy to moim zdaniem jednak dobry wynik i cieszymy się, że zajęłyśmy tak wysoką lokatę.

Przypomnijmy, że jeszcze w piątek swoje mecze rozegrają cztery męskie pary z Polski. Najbliższy mecz to pojedynek Grzegorza Fijałka/Mariusza Prudla z brazylijskim duetem Pedro/Bruno. Początek batalii o godz. 13.