Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!

Pliński i Włodarczyk z dziką kartą

Gwiazdy siatkówki halowej powalczą w turnieju Mazury Grand Slam 2014! Siatkarze PGE Skry Bełchatów: Daniel Pliński i Wojciech Włodarczyk, dzięki przyznanej przez organizatorów dzikiej karcie, przystąpią do rywalizacji z najlepszymi duetami globu. 

Podczas zeszłorocznych Mistrzostw Świata na mazurskiej plaży mogliśmy oglądać wielu znakomitych siatkarzy halowych. Vladimir Grbić, Sebastian Świderski i Paweł Papke już dawno jednak zawiesili buty na kołku, a do Starych Jabłonek przyjechali wyłącznie, aby zagrać w meczu pokazowym. W tym roku udało się pójść krok dalej. W turnieju głównym (19-24.08.2014) zobaczymy wciąż aktywnych zawodników – na co dzień grających w Bełchatowie.

Jak zdradził dyrektor turnieju Mazury Grand Slam 2014 – Tomasz Dowgiałło - inicjatywa zrodziła się już w styczniu tego roku przy okazji… meczu PGE Skry w Olsztynie. 

- Miałem okazję porozmawiać z Danielem po spotkaniu. Przyznał, że chętnie wróciłby do gry na piasku, a gra w Starych Jabłonkach to byłby jego cel i marzenie. Gdy zorientowałem się, że nie jest to wcale niemożliwe, skontaktowałem się z nim ponownie w marcu. Cieszę się, że nie wycofał się wtedy ze swoich słów. Mało tego, zaproponował już swojego partnera z drużyny.

Organizatorzy turniejów wielkoszlemowych mają do dyspozycji po jednym wolnym miejscu w turnieju głównym kobiet i mężczyzn. Drużyny muszą zostać zaakceptowane przez rodzimy związek. Wczoraj władze PZPS zadecydowały, że zgadzają się na występ bełchatowskiego duetu w Starych Jabłonkach, pomimo że ten nie jest jeszcze klasyfikowany w rankingu FIVB. W związku z tym pozostało do załatwienia jeszcze kilka kwestii formalnych, lecz przedstawiciele turnieju uspokajają – czasu jest bardzo dużo. Dzika karta w turnieju kobiet nie jest jeszcze przydzielona, lecz niewykluczone, iż również otrzymają ją gwiazdy siatkówki halowej.

- W ostatnich dniach byliśmy świadkami jakieś dziwnej przepychanki medialnej, dotyczącej wyższości jednej odmiany siatkówki  nad drugą. Takimi akcjami pokazujemy, że tak naprawdę wszyscy jesteśmy jedną wielką siatkarską rodziną. Potrafimy współpracować. PGE Skra to potężna sportowa marka, która przyciąga kibiców. Głęboko wierzę w to, że nie jest to nasza ostatnia wspólna inicjatywa – mówi Dowgiałło.

Zadowolenia nie krył też sternik bełchatowskiego klubu – Konrad Piechocki. -Od kilku lat obserwuję to co dzieje się w Starych Jabłonkach i muszę przyznać, że jestem pod ogromnym wrażeniem tego wydarzenia. Cieszę się, że nasi zawodnicy będą mieli okazję sprawdzić się w tej letniej odsłonie siatkówki. Przy okazji to naprawdę bardzo ciekawy sposób promocji naszego klubu. Obaj są wszechstronnymi graczami, jestem przekonany, że sobie poradzą. Oczywiście, będę im kibicował.

Daniel Pliński to środkowy PGE Skry Bełchatów. Z tą drużyną sięgał z nim m.in. czterokrotnie po Mistrzostwo Polski, trzykrotnie po Puchar Polski i dwukrotnie po Wicemistrzostwo Świata. Ten sam tytuł wywalczył również z halową reprezentacją w 2006 roku. W latach 2002-2004 trzykrotnie był Mistrzem Polski w siatkówce plażowej. O 12 lat młodszy Włodarczyk to aktualny mistrz Austrii, który w 2013 roku sięgnął po srebrnym medal na Uniwersjadzie. 

Ten nowy, ciekawy duet sprawdzi swoje siły w siatkówce plażowej po raz pierwszy w sierpniowym turnieju w Starych Jabłonkach… Będzie się działo!