Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!

Stare Jabłonki po raz kolejny witają SWATCH FIVB World Tour

Pierwsze akcje turnieju SWATCH FIVB Mazury Grand Slam 2011 rozegrały dziś siatkarki plażowe rywalizujące w country quota. Turniej pełną parą ruszy już jutro, kiedy do rywalizacji w kwalifikacjach staną siatkarki plażowe z całego świata. W trwających do niedzieli zawodach nie zabraknie oczywiście reprezentantów i reprezentantek Polski.
W tym roku nad jeziorem Szeląg Mały będzie można oglądać poczynania tylko dwóch par męskich i aż czterech par żeńskich z naszego kraju. Wszyscy czekają na sukcesy świetnie spisującej się w tym sezonie dwójki Grzegorz Fijałek i Mariusz Prudel. Polacy stali się w tym sezonie postrachem największych sław światowego beachvolley’a. Kroku postarają się im dotrzymać Michał Kądzioła i Jakub Szałankiewicz, którzy co prawda nie prezentują się tak dobrze jak koledzy, jednak z pewnością będą chcieli pokusić się o sprawienie niespodzianki przed polskimi kibicami. - Początek sezonu nie był dla nas udany - poza dwoma turniejami - nie udało nam się w pozostałych wygrać więcej niż dwa spotkania. Dlatego mam nadzieję, że turniej w Starych Jabłonkach przerwie naszą złą passę i udowodnimy wszystkim, że też potrafimy wygrywać a nie tylko tłumaczyć się z kolejnych przegranych tie-breaków – mówi Kądzioła.


Dla naszych reprezentantów występ na urokliwych mazurskich terenach jest co roku dużym wydarzeniem. Po wielu miesiącach spędzonych zagranicą, mogą wreszcie zagrać przed własną publicznością. - World Tour w Starych Jabłonkach to turniej, w którym gramy od czwartku a nie od środy. Nie bierzemy udziału w kwalifikacjach, gramy od razu w turnieju głównym, co jest dla nas z pewnością dużym ułatwieniem. Mamy więcej czasu na przygotowania. Ten jeden dzień pozwala nam na ustawienie pewnych elementów pod ten turniej – opowiada partner Jakuba Szałankiewicza. - Jeszcze trzy lata temu czekałem na turniej w Starych Jabłonkach jak dziecko na pierwszą gwiazdkę w święta Bożego Narodzenia. Teraz natomiast przyjeżdżam tutaj z chłodną głową i jasno określonym celem – dodaje.

W tym roku w turnieju kobiecym nie zabraknie również naszych siatkarek. W Starych Jabłonkach będzie można obejrzeć aż cztery damskie duety. W turnieju kwalifikacyjnym wystąpi para Daria Paszek – Renata Bekier. Natomiast występ w turnieju głównym mają zagwarantowany już pary Katarzyna Urban – Karolina Sowała, Monika Brzostek – Kinga Kołosińska oraz Sylwia Pilarek – Aneta Garncarczyk. Młodziutka dwójka Pilarek – Garncarczyk wystąpi w turnieju głównym po otrzymaniu „dzikiej karty”. Będzie to dopiero drugi turniej z cyklu World Tour tych siatkarek. Wcześniej wystąpiły tylko w maju w zawodach w Mysłowicach.


Emocji w mazurskim turnieju na pewno nie zabraknie choć będą one odpowiednio dozowane. Jutro na boiska wybiegną Daria Paszek i Renata Bekier. W środę rozpocznie się turniej główny kobiet oraz kwalifikacje par męskich. Polscy siatkarze swój udział w tych zawodach rozpoczną dopiero w czwartek. Wszyscy nasi reprezentanci liczą na głośny doping polskich kibiców, którzy na pewno licznie stawią się na turnieju.